Coś dla dorosłych

wpis w: Non classé | 0

To moje ostatnie kreacje z 2018 roku. Zostawiłam dzieci dwa dni u dziadków i te oto trzy bluzki wyszły spod stopki mojej maszyny. Tym razem tylko dla mnie. Pierwsza – szara z cieplej bawełny na zimowe dni, następna czarna z bawełny bio z krótkim rękawkiem i koronkową wstawką z myślą o cieplejszych momentach i ostatnia ciemno niebiesko-fioletowa z bawełny z domieszka wełny, być może na wczesną wiosnę…?

Bluzki Salomé i Léa

wpis w: Non classé | 0

Nie przestaję szyć, brakuje mi jedynie czasu (i pewnie ochoty) by przysiąść na chwilę przy komputerze…

Pomiędzy innymi kreacjami które wyszły ostatnio spod mojej maszyny, znajdują się te dwie letnie bluzeczki.