W domu dużo rozmawiamy już o karnawale, przebraniach, o tym kto kiedy i za co. Decyzje jeszcze nie zapadły, wahań i zmian zdań jest wiele, więc kontynuuję szycie masek. Tym razem Motyl.
Pierwszy dzień naszego pobytu w Poznaniu spędziliśmy na świętowaniu czwartych urodzin naszych znajomych bliźniaków : Nataszy i Dominika. Świetnie się bawiliśmy, dziękujemy! W prezencie podarowaliśmy im maski : kota i sowę 🙂